Otoczeni stromymi, skalnymi ścianami, czujemy się trochę jak na innej planecie. Adrspachskie skały to jeden z najbardziej znanych rezerwatów piaskowcowych skał na świecie, do tego położony tuż przy polskiej granicy. Do centrum Wałbrzycha jest stąd zaledwie 33 kilometry. Teplickie skały – drugi kompleks skalny warty uwagi – znajdują się tuż obok Adrspachu. Wielu turystów już tam nie dociera, choć widoki są równie piękne. Zapraszamy do północnych Czech!
Skalne miasta w Czechach
Kochankowie, pies Huckleberry, Starosta, Słupy Cukru – to tylko wybrane nazwy piaskowcowych skał, które w wyniku postępującej erozji wytworzyły rozmaite, niebanalne formy. Dochodzące do 70 metrów skalne ściany, wąskie przesmyki między nimi, ciemne groty i ostre drabinki na punkty widokowe – to zaledwie kilka atrakcji, jakie oferują Adrspachskie skały. Teren rezerwatu jest tak duży, że na zwiedzanie należy zarezerwować cały dzień.
Dzięki kilku opcjom przejścia kompleks jest dostępny dla każdego – wybieramy poziom trudności dostosowany do naszych potrzeb. Jedno jest pewne – nie wyjdziemy zawiedzeni! Jeśli starczy nam siły i czasu, możemy zwiedzić sąsiednie skalne miasto Teplice (połączone szlakiem z Adrspachskimi skałami), które, pomimo niewielkiej odległości, jest zupełnie inne. Jeżeli odwiedziliście już wspaniałe szlaki Czeskiej Szwajcarii lub polskie góry Stołowe, kolejne kroki powinniście skierować właśnie tutaj.
Skalne miasta Adrspach i Teplice są dostępne do zwiedzania przez cały rok. Ze względu na dużą popularność w sezonie letnim, najlepiej unikać weekendów lub przynajmniej przyjechać wcześnie rano. Z naszego artykułu dowiesz się, jak zaplanować wycieczkę do tego miejsca, czego się spodziewać, które szlaki polecamy oraz dlaczego warto wybrać się na rejs łódką po ukrytym między skałami jeziorze 😉 Na końcu podpowiemy jak dojechać, ile kosztuje wstęp oraz jak się tu dostać z Polski.
Spis treści
Adrspachskie skały, Teplickie skały – które skalne miasto wybrać?
Krótka historia
Paradoksalnie, do odkrycia sąsiadujących ze sobą skalnych miast przyczyniła się… katastrofa ekologiczna. W 1824 roku w tym rejonie wybuchł wielki pożar, który strawił znaczną część roślinności, tym samym odsłaniając zamaskowane wcześniej formacje skalne. Dzisiejsze Adrspachskie skały dawniej służyły lokalnej ludności, dopiero w połowie XIX wieku zaczęto myśleć o turystyce. Stopniowo wytyczano ścieżki i budowano ułatwienia (schody, drabiny, mosty), umożliwiające połączenie najatrakcyjniejszych, naturalnych walorów rezerwatu. Odkrywano jeziora, jaskinie i wodospady, a nawet ruiny dawnych zamków na szczytach skał. Dzisiaj do większości tych miejsc możemy dotrzeć i my!
Szlaki i trasy turystyczne
Adršpašskoteplické skály to jeden rezerwat, łączący oba skalne miasta. Piesze szlaki turystyczne są wytyczone na całym obszarze. Najbardziej uczęszczane są szlaki wewnętrzne skalnych miast (zielony – Adrspachskie skały, niebieski – Teplickie skały). Poza nimi mamy szlak łączący oba miasta (żółty – ok. 3,3 km), oraz mniej popularne szlaki poza tymi kompleksami, prowadzące np. do punktów widokowych lub innych wejść do rezerwatu. Wytyczono również okólny szlak rowerowy, który można zrobić pętlę wokół rezerwatu. Jednak jeśli, podobnie jak my, planujecie odwiedzić czeskie skalne miasta na rowerach, koniecznie zostawcie je na parkingu, by eksplorować trasę pieszo. Największe walory rezerwatu są dostępne jedynie z wewnętrznych tras turystycznych.
Wstęp na teren rezerwatu jest płatny (zarówno od strony Adrspachu, jak i Teplic nad Metuji), jednak jeśli w ramach jednej wycieczki przejdziemy do drugiego skalnego miasta wewnętrznym, żółtym szlakiem, nie musimy płacić ponownie.
Adrspachskie skały
Niebanalne widoki rozpoczynają się tuż za kasą biletową. Właściwie od razu dochodzimy do szmaragdowego jeziora Piskovna, otoczonego gęstym lasem i skałami. Idąc w lewo niebieskim szlakiem, możemy obejść jezioro zahaczając o kilka punktów widokowych (ok. 1,5 km). Skręcając w prawo (zielony szlak), rozpoczynamy właściwą trasę zwiedzania, prowadzącą wśród najciekawszych, skalnych formacji rezerwatu. Cały, okólny szlak liczy ok. 3,5 km, jednak przejście go zajmuje sporo czasu. Jeżeli planujecie robić zdjęcia liczcie się z tym, że będziecie się zatrzymywać dosłownie co kilkadziesiąt metrów 😉
Skała w każdym kształcie
Na kolejnym rozwidleniu (szlak zielony biegnie w prawo lub prosto) zaleca się kontynuowanie wędrówki szerokim traktem, prowadzącym na wprost. Znaki informujące o „kierunku zwiedzania” są w tym miejscu niejednoznaczne albo to my jesteśmy gapy 😛 Skręciliśmy w prawo i idąc „pod prąd” względem większości turystów mieliśmy problemy z minięciem się na węższych odcinkach i schodach, których na szlaku nie brakuje. Wróćmy jednak do podstawowej trasy.
Na mapce trasy (którą powinniście dostać w kasie przy zakupie biletu) są zaznaczone najciekawsze miejsca rezerwatu – w większości to konkretne skały, przypominające kształtem wieżę, dzban, głowę cukru lub ząb – i w ten sposób nazwane. Na miejscu spotkacie również tabliczki z nazwami z mapy – faktycznie, dość prosta analogia 😉 Na uwagę zasługuje również Brama Gotycka, będąca chyba najczęściej fotografowanym miejscem parku.
W ten sposób dochodzimy do Małego Wodospadu, jednocześnie rozwidlenia dróg. Możemy skręcić ostro w prawo i kontynuować trasę przez Adrspachskie skały zielonym szlakiem albo pójść pieszo po kamiennych schodach, do ukrytego wśród skał jeziorka.
Odcinek dostarczający największych wrażeń
Absolutnie nie wracajcie tą samą trasą – najciekawsze dopiero się zaczyna 🙂 Druga część szlaku przez Adrspachskie skały jest bardziej wymagająca, ale w zamian dostarcza mocnych wrażeń. Robi się wąsko, widoki zmieniają się coraz bardziej dynamicznie. Pojawią się schody, lawirujące między kolejnymi fantastycznymi miejscami to w górę, to w dół. Podziwiamy „Kochanków”, „Starostę” i „Starościnę”, odwiedzamy punkt widokowy Wielka Panorama. Pod koniec przeciskamy się przez mysią dziurę – wąskie, kilkudziesięciometrowe przejście między wysokimi skałami (momentami osiągające zaledwie 50 cm szerokości).

Łódką po jeziorze – czeski humor stosowany
Wróćmy do jeziorka, znajdującego się w połowie okólnej trasy przez Adrspachskie skały. 20-minutowy rejs jest dodatkowo płatny (50 koron od osoby – ok. 9 PLN), jednak naszym zdaniem warto skorzystać z tej atrakcji, nawet jeśli jest długa kolejka (co się zdarza szczególnie w pogodne weekendy). Samo dojście do przystani po stromych schodkach jest niezłą atrakcją. 20-minutowy rejs niestety ma charakter masowy (płyniemy jedną łodzią w kilkadziesiąt osób), jednak dzięki temu kolejka dość szybko idzie.
Samo jeziorko znajduje się ponad 500 m n.p.m., dwa kilometry od źródła rzeki Metuja (która przez nie przepływa). Zbiornik nie powstał naturalnie – zanim użyto go w celach turystycznych, służył do spławiania drewna.
Podczas całego rejsu towarzyszy nam czeski flisak, który poza niespiesznym sterowaniem łodzią opowiada czesko-polską mieszanką językową niebagatelne historie. Choć czeski humor w tym wydaniu był na granicy przyzwoitości – do nas trafił w stu procentach, rozbawiając niekiedy prawie do łez 🙂
Rejs kończy się przy innej przystani, z której schodzimy z powrotem do żółtego szlaku. Możemy kontynuować wędrówkę przez Adrspachskie skały lub udać się na północ, w kierunku skalnego miasta Teplice.
Punkty widokowe
Zielony szlak, okalający najciekawsze punkty skalnego miasta Adrspach, ma kilka krótkich odnóg, prowadzących do punktów widokowych. Najciekawsza jest tzw. Wielka Panorama, z której rozpościera się widok na wystające skalne kikuty – jeszcze przed chwilą szliśmy u ich podnóża. Podobnie, jeżeli wcześniej nie obeszliście jeziora Piskovna, wybierzcie się na jeden z punktów widokowych na trasie niebieskiego szlaku.
Wilczy wąwóz – połączenie obu skalnych miast
Żółty szlak, prowadzący od Małego Wodospadu w Adrspachskim skalnym mieście, biegnie tzw. Wilczym Wąwozem aż do sąsiedniego skalnego miasta – czyli Teplickich skał. Przy rozpoczęciu zwiedzania odpowiednio wcześnie można przejść nim do drugiej atrakcji i zdążyć wyjść z terenu rezerwatu przed zmrokiem. Tym bardziej, że Teplickie skalne miasto odwiedza już mniej turystów, a walory widokowe w niczym nie ustępują temu pierwszemu. Ba, nam się nawet bardziej podobało! Ale nie wyrabiajcie sobie opinii na podstawie naszego zdania – odwiedźcie oba skalne miasta i oceńcie sami 😉
Odcinek, którym idziemy w kierunku Teplic, prowadzi trochę lasem, trochę torfowiskiem, nad którym pobudowano kładki. Jest bardzo urokliwie i spokojnie – choć mamy sobotę, na trasie spotykamy zaledwie kilkunastu turystów. Po 3,3 km docieramy do kamiennego, utwardzonego traktu – skręcamy w prawo, w kierunku skalnego miasta Teplice. Po kilkuset metrach zaczynają się pierwsze formacje skalne.
Teplickie skały
Pomimo faktu, że Adrspachskie skały znajdują się „tuż za rogiem”, Teplickie skalne miasto to nieco inna bajka. Zamiast licznych, chaotycznie porozrzucanych, piaskowcowych formacji, tu ujrzymy w większości potężne skalne ściany, dochodzące nawet do 70 metrów wysokości. Trasa zwiedzania prowadzi między piaskowcowymi blokami, które są proste w formie, za to robiące wielkie wrażenie swoim rozmiarem. Ścieżka jest dość długa i bardzo zróżnicowana, po drodze czeka nas kilkanaście zejść i podejść.
Nie brakuje skalnych szczelin i węższych odcinków – w niektóre punkty prawie wcale nie dociera słońce, w związku z czym może być chłodno, a skały są pokryte grubą warstwą mchu. Cała trasa (licząc wraz z dojściem od parkingu) ma prawie 6 kilometrów – wliczając postoje na zdjęcia może zająć nawet 3 godziny.
Najciekawszy fragment szlaku przez Teplickie skały rozpoczyna się przy rozwidleniu niebieskiego szlaku, który tworzy spacerową pętlę. Tutaj skręcamy w lewo, zgodnie z kierunkiem zwiedzania. Za kolejnymi zakrętami piętrzące się widoki dosłownie zwalają z nóg. Podobnie jak w drugim skalnym mieście, także tutaj niektóre skały mają swoje nazwy – np. charakterystyczna Głowa Psa. Cała pętla jest bardzo różnorodna – na początku zadzieramy głowy do góry, próbując dostrzec wierzchołków otaczających nas skalnych ścian, a zaraz wchodzimy w skalną szczelinę lub grotę, by finalnie wyjść na przestrzenny punkt widokowy.
Chociaż Adrspachskie skały są zdecydowanie bardziej popularne, nie rezygnujcie z wizyty w drugim skalnym mieście. Nawet jeśli nie zdążycie odwiedzić obu miejsc jednego dnia, możecie wrócić nazajutrz i wejść od strony miasta Teplice nad Metuji, skąd jest bliżej.
Zamek Střmen – karkołomny punkt widokowy
Dlaczego karkołomny? Bo choć na mapie wydaje się bardzo blisko głównego szlaku, wejście na niego wymaga nie lada wysiłku. Cała odnoga to właściwie nieustanne wdrapywanie się na górę – wpierw po metalowych, dość stromych schodach, następnie po niemal pionowych drabinach. Dodatkowo informacja, że wejście na szczyt „na własną odpowiedzialność”. Pomimo lęku wysokości, udało mi się dojść do końca – to znaczy, że wcale nie było tak trudno 😀
Z góry widoki nie kładą na kolana, punkt widokowy położony jest zbyt daleko od właściwej części skalnego miasta. Pomimo tego, naszym zdaniem warto się tu wybrać dla samej trasy.
Adrspachskie skały – jak się dostać?
Rezerwat Adršpašskoteplické skály leży w północnych Czechach, kilkanaście kilometrów od miasta Trutnov, będące turystycznym punktem wypadowym w okolicy. Skalne miasta (szczególnie Adrspachskie skały) przeżywają istne oblężenie turystyczne w letnie weekendy i dni wolne od pracy – czemu trudno się dziwić, bo naprawdę jest co zobaczyć. W miarę możliwości rekomendujemy przyjazd w środku tygodnia lub wcześnie rano, najlepiej tuż po otwarciu (po godz. 8:00).
Zarówno w Adspachu, jak i Teplicach jest pełna infrastruktura turystyczna, tj. parkingi, toalety, restauracje i punkty z pamiątkami. W Adrspachu jest również centrum informacji turystycznej, gdzie można uzyskać wszelkie informacje i pomoc.
Samochodem
Z Polski najlepiej jechać drogą krajową nr 35 przez Mieroszów, Mazimesti i Teplice (jest też „skrót” z Mieroszowa bezpośrednio na południe, jednak ta droga jest bardzo wąska). W Adrspachu, bezpośrednio przy wejściu do skalnego miasta, jest płatny parking. Bilet można kupić online, najlepiej to zrobić za jednym zamachem, kupując bilet wstępu do skalnego miasta. Cena parkingu to 150 koron w sezonie (50 poza sezonem), przy zakupie online. Szczegółowy cennik dostępny jest tutaj.
Pociągiem
Przez Adrspach i Teplice przebiega lokalna linia kolejowa, po której kursują regularne szynobusy do Trutnov i do… Wrocławia. Koleje Dolnośląskie uruchamiają obecnie dwie pary pociągów z Wrocławia (przez Jaworzynę Śląską i Wałbrzych) do Adrspachu, dostosowane do całodniowego zwiedzania skalnego miasta. Pociąg wyjeżdża z Wrocławia o 7:41 (na miejscu jest o 10:12), a powrotny rusza z Adrspachu o 18:45 (we Wrocławiu o 21:13). Szczegółowy rozkład jest dostępny tutaj. Bilety kupicie na stronie Kolei Dolnośląskich.
Jeżeli zdecydujecie się na zwiedzenie obu skalnych miast jednego dnia (a zostawiliście auto/rower na parkingu w Adrspachu, tak jak my), z Teplic możecie wrócić jedną stację pociągiem. Szynobusy kursują regularnie (co ok. 60 minut), bilet kosztuje 15 koron – można go kupić bezpośrednio o konduktora. Stacja Teplice n.Metují skaly znajduje się ok. 300 metrów od wyjścia ze skalnego miasta. Szczegółowy rozkład jest dostępny na stronie czeskich kolei.
Rowerem
Zwiedzanie skalnych miast z rowerem niestety nie jest możliwe, ale jednoślad można zostawić w specjalnej wiacie w Adrspachu, tuż przy stacji kolejowej. My tak zrobiliśmy – spięliśmy tylko oba rowery ze sobą. Parking rowerowy jest bezpłatny.
Adrspachskie skały, Teplickie skalne miasto – ceny biletów
Wstęp do rezerwatu Adršpašskoteplické skály cenowo różni się w zależności od sezonu. Najlepiej kupić bilet online – wówczas jest taniej, musimy tylko podać dzień i orientacyjną godzinę wejścia. Ceny wstępu od strony Adrspachu w 2021 r. prezentują się następująco:
Praktyczne informacje i wskazówki
- Adrspachskie skały to największe skalne miasto w Czechach, przy tym jedno z najpiękniejszych. W sezonie (szczególnie w weekendy) bywa tłoczno, co może wpłynąć na ogólny czas zwiedzania.
- Podstawowa trasa przez Adrspachskie skały liczy ok. 3,5 km, przez Teplickie skały 5,9 km. Jeżeli zdecydujecie się na odwiedzenie obu atrakcji i wyjście po drugiej stronie (w Teplicach n. Metują), trasa będzie liczyć ok 15 km.
- Na zwiedzanie warto zarezerwować cały dzień – odwiedzić również sąsiednie skalne miasto Teplickie Skały, korzystając z żółtego szlaku, który łączy oba miasta. Nie opuszczając terenu rezerwatu nie potrzebujemy już drugiego biletu wstępu.
- Szlaki w obu skalnych miastach są dobrze oznaczone i profesjonalnie przygotowane, Trasy nie są trudne, jednak warto się przygotować na wąskie skalne przejścia, drabinki, piach. Dobre, nie ślizgające się obuwie to podstawa.
- Wchodząc na teren skalnego miasta Adrspach dostaniemy mapkę z trasą przejścia oraz charakterystycznymi punktami zwiedzania.
- W Adrspachskim skalnym mieście odcinek od wejścia do małego wodospadu jest dostępny dla wózków dziecięcych oraz osób o ograniczonej mobilności.
- Adrspachskie skały w sezonie letnim (od kwietnia do końca października) są otwarte w godz. 8-18, w pozostałych miesiącach 8-16.
- W Adrspachu, tuż obok parkingu znajduje się knajpka z czeską kuchnią – dostaniemy tu m.in. gulasz, smażony ser, czeskie piwo i kofolę 🙂
- Skalne miasta można zwiedzać z psem – bilet na czworonoga kosztuje 50 koron.
Więcej informacji praktycznych (w tym zakup biletów) znajdziecie na oficjalnej stronie skalnego miasta Adrspach. Jest polska wersja językowa.
Przy okazji zapraszam Was na świeżutki film z Czeskiej Szwajcarii – niezwykłego parku narodowego w północnych Czechach, leżącego również bardzo blisko polskiej granicy. To właśnie tam znajduje się największa brama z piaskowca w całej Europie 🙂
Zobacz także:



Czad! 😍 Skoro można z psem, to na pewno się wybierzemy 😀
Bez problemu 🙂
mam glupie pytanie 🙂 gdzie zaparkowaliście auto?
Byliśmy na rowerach – zostawiliśmy je za darmo przy stacji kolejowej 🙂
Czy na szlaku są toalety? Chodzi tu o dziecko
Z tego co pamiętam to były.
Super wycieczka, my planujemy jechac tam za tydzień. Mam pytanie jeśli wybierzemy żółty szlak to jak później dostać się do parkingu na którym zostawimy samochód? To jest jakoś połączone?
Żółty szlak łączy Teplickie i Adrspachskie skały, więc ew. powrót tą samą drogą 🙂
Cześć. To ile może zająć taka wycieczka jezeli zaczynam od Adraspachskie miasto, idę żółtym szlakiem i kończę na Teplickie , poczym powrót
do samochodu który jest po stronie Adraspachskich skal.
Nam zajęła ok 7h.
Witam mam pytanie czy jak zaczniemy zwiedzać Adrspach o 11 to czy zdążymy też w tym samym dniu zwiedzić Teplickie skały czy lepiej zacząć wcześniej? Idziemy z 7 latkiem 🙂
Lepiej by było wcześniej, choć oczywiście zależy, jakie macie tempo zwiedzania 🙂 my zaczęliśmy ok. 12 i robiąc sporo zdjęć wyrobiliśmy się przed zmierzchem 🙂
Super! mam jednak pytanie co do biletów, na ile są one ważne – na jedno wejście, czy na cały dzień? Chcielibyśmy zwiedzić obydwie trasy jednego dnia ale dla niektórych członków rodziny może być to dość długi dystans (dwie pętle + przejście żółtym szlakiem). Czy jest w takim razie możliwość, żeby zacząć od niebieskiej pętli w teplicach, podjechać samochodem na drugą trasę i przejść ją z tym samym biletem?
Raczej nie ma takie możliwości – od strony Teplic i Adrspachu są dwie oddzielne kasy. Tylko jeśli przejdziemy wewnętrznym szlakiem między miastami nie musimy płacić za wejście do kolejnego.
Wybieramy się z żoną w 7 miesiącu ciąży, czy jest sens iść? Jaka trasę obrać żeby nie utknąć i coś zobaczyć przy takich ograniczeniach?
Najlepiej Adrspach – początkowa cześć głównej pętli jest prosta i bardzo piękna. Można wrócić tą samą drogą lub pójść dalej by zamknąć pętlę, jeśli będą siły.
Wybieramy sie
Cześć! Poszukujemy w miarę ogarniętego noclegu w okolicach Adrspach, żeby kolejnego dnia z rana móc pojechać do Pragi jakimś Flixbusem. Zastanawiam się gdzie najlepiej nocować bo w Trutnovie widzę kolosalne ceny rzędu 500zł za noc.. Dasz jakąś radę? 🙁 chcemy nocować z 13 na 14.08
Cześć. My spaliśmy w namiocie poza granicami rezerwatu, ciężko mi coś podpowiedzieć bo mało już czasu zostało. A jednak to popularny kierunek wśród Polaków w szczególności na długie weekendy. Może poszukajcie czegoś w Polsce i podejdźcie od naszej strony do Czech?
Czy za wstęp można zapłacić złotówkami?
Nie wydaje mi się.
nie tylko korony lub karta kwiecień 2023
Czy osoba z endoprotezą kolana będzie wstanie przejść szlak zielony? czy jest tam dużo schodów? czy zejście do przystani jest trudne?
Podstawowy odcinek (od wejścia do Małego Wodospadu) jest szeroki i w miarę płaski, bez schodów.
A od południa, od miejscowości Skaly da się wejsc i dojsc zielonym szlakiem do skalnych miast?
Tak, jasne.
Witam, macie jakąś wiedzę na temat fotografowania z drona, czy po zgłoszeniu lotu istnieje taka możliwość, czy to strefy zamknięte dla dronów?
Niestety na tym terenie jest całkowity zakaz latania.
Hej! Mam może takie trochę głupie pytanie 😀 Czy zejście z tego punktu widokowego po tych prawie, że pionowych drabinkach jest takie same? Czy po wejściu na górę można jakoś stamtąd przejść na dalszą trasę? Będę wdzięczna za odpowiedź 😀
Akurat to wejście jest „kieszeniowe”. Trzeba wrócić tą samą trasą 🙂 Pozdrawiamy!
Witam, czy jest szansa kupić bilet na godzinę 10 a wejść np o 11 czy 12? Czy są konkretne ramy czasowe w których trzeba się zmieścić z wejściem?
Polecam sprawdzić/zapytać na stronie Adsprachskich Skał 😉 My mieliśmy na konkretną godzinę, ale mogło się pozmieniać, tam będzie najbardziej aktualnie.
Spoznilismy sie kilka minut poza nasze „okienko” i nie bylo problemu.
Czy jest możliwość zacząć od Teplic i przejść do Ardspach i ile czasu to zajmie. Będę miała grupę 20 osób a autobus podjedzie do Ardspach
Jak najbardziej. Zależy od kondycji i czasu zwiedzania – ale myślę, że z 5-6 godzin na pewno trzeba liczyć.
Cześć może głupie pytanie , ale wybieram się w tym roku , chcę zwiedzić całość na jednym bilecie jak zacząć , i jak iść .Nie mogę znalesć żądnej mapy która prowadzi i tłumaczy trasy .
Cześć. No przecież mapa ze szlakiem jest we artykule 🙂 My zaczęliśmy od Adrspachskiego miasta, po czym żółtym szlakiem przeszliśmy do Teplic. Wyszliśmy od drugiej strony i do Adrspachu wróciliśmy jedną stację pociągiem.
Witam, czy przejścia między skałami są bardzo ciasne? Jestem w ciąży i mam już trochę odstajacy brzuszek. I zastanawiam się czy dam radę się przecisnąć czy jednak odpuścić sobie tą wycieczkę 🫣🫣
Tylko w jednym miejscu jest dość ciasno, ale powinnaś dać radę 🙂 W razie czego zawsze można zawrócić. Powodzenia!