Wyspy Kanaryjskie autostopem – FILM z wyprawy

Choć od naszej autostopowej przygody minęło już niemal pół roku, jej wspomnienia w mojej głowie są tak żywe, jakby to było przed chwilą. Może dlatego, że pierwszy raz byłem od początku do końca zdany na dobrą wolę lokalnych kierowców, a może ze względu na słoneczną, letnią aurę. Taak… to była prawdziwa teleportacja z polskiej, zimowej chlapy do innego świata. 

Zależało mi, aby uwiecznić naszą niepowtarzalną podróż przez trzy wyspy nie tylko na fotografiach. Na miejscu nakręciliśmy więc ponad setkę krótkich filmów, z których wreszcie udało mi się zmontować ten jeden finalny produkt 🙂

Dowiedz się więcej

Wyspy Kanaryjskie na własną rękę – ile nas kosztował wyjazd?

Jako podsumowanie relacji z naszej plecakowej tułaczki po Kanarach, postanowiłem przedstawić szczegółowy kosztorys wyjazdu. I tym samym udowodnić, że dłuższy pobyt w droższym niż Polska kraju wcale nie musi oznaczać wydania góry pieniędzy. Wyspy Kanaryjskie na własną rękę, czyli dokładna analiza kosztów przelotu, życia na miejscu, cen żywności oraz bilety wstępu do atrakcji turystycznych. Udowadniam, że da się odwiedzić egzotyczne miejsce relatywnie niskim kosztem.

Dowiedz się więcej

LA GRACIOSA – Prawie bezludna wyspa…

Idziemy ubitą, piaszczystą drogą wzdłuż poszarpanych, nadbrzeżnych klifów. Od kilku godzin nie spotkaliśmy człowieka, jednak jesteśmy spokojni – tutaj trudno się zgubić. Droga prowadzi w dół wprost na pustą, szeroką plażę. Stajemy na brzegu pozwalając falom obmyć stopy, wokoło słyszymy tylko kwilenie mew i szum niespokojnej wody. Czy to ciągle te same, pełne turystów Wyspy Kanaryjskie, widniejące we wszystkich podróżniczych folderach? La Graciosa – zapraszam Cię na spacer po prawie bezludnej wyspie. 

Dowiedz się więcej

Winnice La Geria i urokliwa Haria

Oddalamy się powoli od Parku Narodowego Timanfaya, co nie znaczy, że opuszczamy wulkaniczny krajobraz. Naszym dzisiejszym celem jest La Geria – chroniony teren wykorzystywany pod uprawę winorośli oraz usytuowane w zielonej dolinie miasteczko Haria. Stajemy na rozstaju dróg i ochoczo wyciągamy kciuki do góry, na twarzach ląduje uśmiech nr 37. Nie mijają dwie minuty, a przed nami staje terenowe Daihatsu z uśmiechniętą kobietą za kierownicą. Dzień zaczął się szczęśliwie, oby tak dalej!

Dowiedz się więcej

Park Narodowy Timanfaya – pola lawowe aż po horyzont

– Nie czujecie się jak na księżycu? Zobaczcie tylko… Gdzie nie spojrzeć, wszędzie czarno – nasz gadatliwy kierowca nie może się nadziwić mijanym krajobrazem.

Tym razem trafiliśmy na Niemca, który podobnie jak my przyleciał na tydzień zwiedzić Lanzarote. Zachwycamy się widokami nie mniej niż on. Mimo, że mkniemy równą asfaltówką już dobre kilkanaście minut, wokoło widzimy tylko pola z zastygłej lawy przybierającej różne kształty. 

Właściwie aż 20% wyspy jest pokryte polami lawowymi. Najsilniejsze erupcje miały miejsce w latach 1730 – 1736, gorąca lawa wydobywała się z wulkanicznych kraterów nieprzerwanie przez 6 lat, zmieniając krajobraz wyspy już na zawsze. W porę ewakuowani mieszkańcy musieli na stałe przesiedlić się w inne rejony wyspy. Kolejna i ostatnia dotychczas erupcja miała miejsce w roku 1824. W roku 1974 na części obszarów erupcji ustanowiono Park Narodowy Timanfaya, jako wspaniały przykład powulkanicznych systemów przyrodniczych.

Dowiedz się więcej

Wyspy Kanaryjskie autostopem? Przełamujemy stereotypy!

Chyba nie będę daleki od prawdy jeśli stwierdzę, że Wyspy Kanaryjskie kojarzą się każdemu z nas z wczasami wypoczynkowymi w eleganckim hotelu, błękitnym niebem odbijającym się w turkusowej tafli oceanu, czystymi plażami z widokiem na wulkan. Być może nie wszyscy słyszeli o takich wyspach jak La Gomera czy Lanzarote – jednak Teneryfę lub Gran Canarię zna większość, choćby ze słyszenia. Nic dziwnego, na tych dwóch ostatnich masowa turystyka wypoczynkowa rozwinęła się najbardziej. Jak tam jest? Nie wiem… omijając szerokim łukiem oferty biur podróży, skupiliśmy się na poznaniu najbardziej wysuniętej na wschód, jednej z siedmiu głównych wysp archipelagu – Lanzarote.

Dowiedz się więcej